Czy materiały budowlane drożeją?

Płyty budowlane, między innymi płyta OSB, MDF, pilśniowa są coraz droższe. Ceny wszystkich materiałów budowlanych nie przestają rosnąć. Jeszcze w grudniu 2021 roku kosztowały o jakieś 24% drożej niż rok wcześniej. Takie dane podaje Grupa PSB Handel i łatwo sprawdzić je w hurtowniach i sklepach budowlanych.

Jednym z najbardziej podrożałym materiałem budowlanym jest płyta OSB, za którą płacimy już o 63% więcej niż kiedyś. Podobnie rzecz wygląda z izolacją termiczną – tutaj notuje się wzrost aż o 57%, za to sucha zabudowa wzrosła o 42%. W przygotowanym przez Grupę PSB Handel raporcie pojawiają się także dachy i rynny, których koszt wzrósł o 24%.

Ceny materiałów takich jak kominy i ściany wzrosły o jakieś 23%, a instalacji grzewczych o jakieś 19%. Nie są to jedyne podwyżki w budownictwie. Każdy, kto planował ostatnio budowę własnego domu stara się nie załamać. W najgorszej sytuacji są ci, którzy na wymarzony dom wzięli wysokie kredyty. Okazuje się bowiem, że suma, która miała starczyć na wykończenie budynku, ledwo wystarczy na jego fundamenty.

Nie wszystkie materiały budowlane wzrosły jednakowo. Na szczęście są jeszcze takie rzeczy, na które będzie stać standardową rodzinę. Jednak z samych tego typu produktów nie zbudujemy domu. Najmniejszą różnicę w cenach odnotowuje się przy produktach takich jak: farby, lakiery, chemia budowlana, dekoracje, cement, wapno i motoryzacja. Zwyżki cen wahają się tutaj między 7 a 10%.

Przez taką podwyżkę cen inwestycje budowlane stają się zagrożone. Okazuje się bowiem, że w wyniku rosnących cen materiałów firmy podwykonawcze porzucają budowy. Zdecydowanie bardziej opłaca im się zejść z placu budowy niż ponosić koszty związane z inwestycją. Prowadzone przez nich kalkulacje wyraźnie wskazują, że jakakolwiek kara zawarta we wcześniejszych umowach mimo wszystko jest tańszą opcją niż zakup wciąż drożejących materiałów budowlanych.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że nie są to ostatnie podwyżki materiałów budowlanych. Wszystko jeszcze przed nami. Polacy, nie zrażeni podwyżką, wciąż pragną się budować i odświeżać swoje mieszkania (a może nie mają innego wyjścia?). Co drugi Polak deklaruje przeprowadzenie remontu, co zdecydowanie wpływa na zapotrzebowanie wiążące się z dalszym wzrostem cen.